Im więcej naturalnych składników tym lepiej – to zasada, która od dłuższego już czasu rządzi nie tylko moją dietą, ale także pielęgnacją ciała i włosów. Jeszcze kilka lat temu pojęcia takie jak ekologiczny, organiczny, wegański kojarzyły się z dziwactwem i naprawdę bardzo cieszę się, że z roku na rok coraz więcej osób jest świadomych tego, że naturalne produkty są dla nas najlepsze. Takie podejście do życia, żywienia i pielęgnacji, to nie chwilowa moda, ale świadomy wybór, który podejmuje coraz więcej osób. Nie ukrywam, że bardzo cieszy mnie fakt, że coraz mniej ludzi dziwi się, kiedy mówię im, że nie jem mięsa, unikam nabiału i jak ognia wystrzegam się niektórych szkodliwych substancji, które zawarte są w jedzeniu lub kosmetykach. Dziś chciałabym skupić się na tych drugich, a konkretniej na produktach, których używam do pielęgnacji włosów i podzielić się z wami moim najnowszym odkryciem – linią kosmetyków Cameleo Natural Detox on Your Hair, w skład której wchodzą: Detox Pre-Mask, Szampon oczyszczający, Odżywka oczyszczająca, Oczyszczający spray octowy oraz Serum z efektem miękkiego finiszu.

Moje włosy, nie ma co ukrywać, są dość problematyczne i nie każdy kosmetyk jest w stanie sprostać ich wymaganiom. Od zawsze mają skłonność do przetłuszczania się u nasady, ale ich końce są bardzo przesuszone. Muszę więc zadbać o to, aby oczyścić skórę głowy, a przy tym nie przesuszyć końcówek. Nie jest to łatwe zadanie,   ale w ciagu zaledwie dwóch ostatnich tygodni zdążyłam już przekonać się, że kosmetyki Cameleo Detox radzą sobie z nim znakomicie.

 

1. Maska do włosów Cameleo Detox Pre-Mask

Moje włosy są wymagające, więc ich pielęgnacja składa się z kilku etapów. Na początku stosuję detoksykującą maskę przed myciem włosów. Maska jest dedykowana włosom przetłuszczającym się oraz normalnym. Zawiera w składzie bogatą w minerały glinkę oraz szałwię, która działa na włosy orzeźwiająco. Glinkę bardzo często można spotkać w składzie produktów dla włosów przetłuszczających się. Tworzy ona dobraną parę z leczniczym ekstraktem z szałwii, ponieważ oba te składniki wspomagają walkę z przetłuszczaniem się włosów. Maskę należy nałożyć na suche włosy i potrzymać na nich przez około pięć minut. Po upływie wyznaczonego czasu należy umyć włosy szamponem. Warto wspomnieć o tym, że to pierwszy polski produkt tego typu.

 

 

2. Szampon oczyszczający Cameleo Detox

Jest to szampon detoksykujący, który łagodnie oczyszcza wymagającą skórę mojej głowy. Szampon dedykowany jest zarówno włosom przetłuszczającym się, jak i włosom normalnym. Zawarte w szamponie składniki aktywne, regulują pracę gruczołów łojowych, dzięki czemu skóra głowy nadmiernie się nie przetłuszcza. Bardzo ważne jest to, że szampon zapewnia skuteczne oczyszczenie skórze głowy, a przy tym nie przesusza moich włosów. Większość drogeryjnych szamponów, dedykowanych włosom przetłuszczającym się zawiera w swoim składzie substancje silnie oczyszczające, a przy tym drażniące. Szampon Cameleo Natural bardzo mile mnie zaskoczył, gdyż oczyszczenie skóry głowy i włosów jest naprawdę łagodne. Przy przetłuszczających się włosach warto bowiem pamiętać o tym, że nadmierne używanie produktów mocno oczyszczających tylko nasila problem. Należy więc stosować wyważoną pielęgnację i starać się nie pobudzić gruczołów łojowych do jeszcze bardziej intensywnej pracy. Kolejnym krokiem pielęgnacyjnym jest detoksykująca odżywka, która łagodnie nawilża włosy, nie obciążając ich przy tym.

 

3. Odzywka oczyszczająca Cameleo Detox

Wszystkie posiadaczki włosów suchych na końcach i przetłuszczających się u nasady wiedzą, jak ciężko znaleźć odżywkę, która zapewni optymalny poziom nawilżenia, a przy tym nie przetłuści włosów u nasady. Odżywka detoksykująca Cameleo genialnie sprawdza się w tej roli. Jej skład nie zawiera szkodliwych substancji i podobnie jak wyżej opisany szampon i maska, odżywka detoksykująca jest dedykowana włosom normalnym i przetłuszczającym się. Po użyciu odżywki włosy są lśniące i sprężyste, ale równocześnie lekkie i gładkie. Odżywka nawilżająca zawiera w swoim składzie olej z nasion chia, który zapewnia włosom maksymalne odżywienie. Bardzo istotne jest to, że w znaczącym stopniu chroni ona włosy przed uszkodzeniami mechanicznymi oraz negatywnym działaniem czynników atmosferycznych. Nie od dziś bowiem wiadomo, że takie czynniki jak wiatr, deszcz czy ostre słońce bardzo szkodzą naszym włosom.

4. Oczyszczający spray octowy Cameleo Detox

Odżywka octowa w sprayu to jeden z moich ulubionych kosmetyków z tej serii. W przeszłości już wiele razy używałam płukanki z octu, jednak za każdym razem nie miałam w sobie tyle samozaparcia, aby używać jej regularnie. Bardzo przeszkadzała mi nieprzyjemna woń octu i tak, to prawda, że ten zapach dość szybko się ulatnia, ale wiecie, jak to jest – kiedy nawąchacie się przykrego zapachu, później przez dłuższy czas wydaje się wam, że być może nadal go czujecie. Stosowanie płukanek z octu zawsze było dla mnie niekomfortowe, ale na szczęście spray octowy Cameleo działa na włosy identycznie – wzmacnia je, wygładza i nadaje zdrowy blask, a przy tym ma przyjemny zapach.

 

5. Serum z efektem miękkiego finishu dla zniszczonych końcówek włosów

To serum to moje drugie ogromne odkrycie wśród wszystkich kosmetyków tej serii. Ono również zawiera w składzie ekstrakt z szałwii, ale oprócz niego także silnie nawilżające oleje, takie jak olej z orzechów macadamia, olej sezamowy, olej słonecznikowy, olej kukurydziany oraz olej oliwkowy. Serum znacząco podnosi poziom nawilżenia moich przesuszonych końcówek. Serum nadaje im zdrowy blask, ale przy tym w ogóle ich nie zlepia (ma bardzo lekką konsystencję) i nie obciąża. Wydaję mi się, że po jego użyciu w ogóle nie widać, że są zniszczone.

 

Podsumowując, ogromną zaletą całej linii jest to, że skład poszczególnych produktów opiera się w aż 95% na naturalnych składnikach. Nie znajdziemy więc w nich szkodliwych dla zdrowia parabenów, silikonów, SLS, SLES czy silnych konserwantów. Opakowania produktów są bardzo funkcjonalne (uwielbiam buteleczki z pompką!), dzięki czemu aplikacja poszczególnych kosmetyków jest bardzo wygodna. Wszystkie z nich posiadają łagodny, nienachalny zapach i o czym chyba też warto wspomnieć mają, bardzo atrakcyjne ceny, a do tego są bardzo wydajne. Polecam z czystym sumieniem!