Decyzję o grudniowej podróży do Walencji podjęłam, jak to zwykle w moim przypadku bywa, bardzo spontanicznie. Gdzieś na Facebooku wyskoczyła mi informacja o tanich biletach do Castellon. Mimo, że kilka dni wcześniej kupiłam bilety lotnicze na Fuerteventurę w styczniu, to postanowiłam skorzystać z okazji, aby jeszcze w grudniu spędzić kilka dni w jakimś cieplejszym miejscu.

 

Jak dostać się z lotniska w Castellon do Walencji?

Do Castellon polecieliśmy Ryanairem. Loty kosztowały nas zaledwie 52zł za osobę w obie strony. Jeszcze nigdy nie udało mi się upolować tak tanich biletów! Lotnisko w Castellon jest naprawdę maleńkie. Myślę, że obsługuje w tej chwili maksymalnie 3-4 loty dziennie. Po wyjściu z lotniska byliśmy naprawdę bardzo zaskoczeni. Maleńki parking, na którym stało kilka samochodów i jeden autobus, który nie miał nawet tabliczki z informacją, dokąd jedzie. Kierowca nie mówił po angielsku, ale jakoś daliśmy radę ustalić, że jedzie do Walencji, a po bilety trzeba się wrócić na lotnisko. Bilet w jedną stronę kosztuje 20 euro, a podróż zajmuję około 1.5 godziny.

 

Walencja – pierwsze wrażenie

Walencja to bardzo duże miasto – trzecie co do wielkości w Hiszpanii, liczące aż 800 tysięcy mieszkańców. Mimo że nie przepadam za dużymi miastami, Walencja spodobała mi się bardzo już od momentu, gdy wyszliśmy z autobusu. Jak tu nie być zadowolonym, kiedy w Polsce śnieg i temperatura -2 stopnie Celsjusza, a w Hiszpanii słońce i 16-19 stopni? Co prawda wieczorami temperatura spadała do kliku stopni, ale trafił się też dzień, w którym było tak ciepło, że do późnego wieczora chłopaki chodzili w bluzach, a ja w cienkiej wiatrówce.

walencja zimą

 

Walencja to kuszący cel wyjazdu nie tylko dla tych, którzy chcieliby przez kilka dni wygrzać się w hiszpańskim słońcu, ale przede wszystkim bardzo ciekawe miejsce dla  miłośników przyrody, architektury i unikalnych zabytków. Jakie atrakcje zasługują tu na szczególne wyróżnienie? Co koniecznie trzeba zobaczyć podczas pobytu na terenie tego miasta? Niestety nie odpowiem wam wyczerpująco na te pytania. Dlaczego? Po prostu nienawidzę biegania od zabytku do zabytku z przewodnikiem w ręku w celu odhaczenia jak największej ilości miejsc. Przed każdą podróżą wybieramy sobie dwa, maksymalnie trzy miejsca, które na pewno chcemy zobaczyć, a reszta to totalny spontan. Długie spacery, tam gdzie nas nogi poniosą, przesiadywanie w miejscowych kawiarenkach oraz sesje zdjęciowe w przypadkowych lokalizacjach – właśnie w ten sposób odpoczywamy i “ładujemy baterie”. Mimo że nie znajdziecie w tym wpisie typowej listy zabytków, które koniecznie trzeba zobaczyć będąc w Walencji, to mam nadzieję, że nasze zdjęcia zachęcą was do odwiedzenia tego miasta.

 

Ulice Walencji

jak wygląda walencja

uliczki w walencji

walencja

walencja zimą

jak wygląda w walencji

zima w walencji

budynki mieszkane w walencji

 

Plaza de la Virgen (Plac Katedralny)

Jednym z miejsc, których w czasie wycieczki po mieście pominąć nie można, jest Plac Katedralny – Plaza de la Virgen. Znajduje się przy nim imponująca katedra z połowy XIII wieku znana pod nazwą Seu.  Powstała ona w miejscu, w którym wcześniej stała rzymska świątynia, a następnie meczet.

plac katedralny w walencji

katedra wniebowziecia najswietszej maryji panny w walencji

katedra w walencji

Wokół placu jest kilka kawiarenek oraz mnóstwo stolików, przy których można usiąść i wypić pyszną kawę.

plaza de la virgen walencja

Fontanna Neptuna na Placu Katedralnym.

fontanna neptuna w walencji

Tak się złożyło, że trafiliśmy akurat na występy taneczne. Nie mam pojęcia z jakiej to okazji, ale fajnie, że mieliśmy okazję zobaczyć takie oryginalne fryzury i stroje :-)

hiszpański strój ludowy

pokaz tańca

 

 

Punkt widokowy – Torres de Serranos

Torress de Serranos to dwie ogromne średniowieczne bramy miejskie. Obecnie pełnią rolę punktów widokowych. Przed wyjazdem czytałam w Internecie, że wstęp na bramę kosztuje 2 euro, ale na miejscu okazało się, że jest bezpłatny. Trochę zdziwiły mnie bardzo niskie barierki przy schodach i brak zabezpieczeń. Chyba bałabym się wejść tam z dzieciakami!

torres de serranos

brama torres de serranos

punkt widokowy w walencji

walencja punkt widokowy

widok na walencję

 

Ogrody i parki

Walencja pełna jest przepięknych parków i bardzo zadbanych ogrodów. Place zabaw dla dzieci, fontanny, a nawet piękne małe wodospady – wypoczynek w takich miejscach, to czysta przyjemność!

ogród walencja

park w walencji

jeansowa kurtka z naszywkami

ogród w walencji

ogrody i parki w walencji

ogrody w walencji

parki w walencji

park walencja

 

Co warto zjeść w Walencji

Jeżeli będziecie kiedyś w Walencji, to koniecznie zajrzyjcie do dwóch miejsc. Pierwsze to TGB – The Good Burger, w którym mają przepyszne (lecz niestety dość drogie, bo 1 kosztuje 7 euro) wegeburgery z guacamole.

the good burger walencja

 

W drugim miejscu – 100 Montaditos możecie za to najeść się do syta niewielkim kosztem. Wybór kanapek, tortilli i tacos jest naprawdę duży, a każde z tych mini dań kosztuje 1-2 euro.

100 montaditos walencja

 

Ostatni dzień w Walencji spędziliśmy w oceanarium L’Oceanografic, które jest największym tego typu obiektem w całej Europie. Temu miejscu poświęcę jednak oddzielny wpis, więc zajrzyjcie tu za kilka dni :-)