Od 15 lat noszę soczewki kontaktowe i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Mam wadę -2.75 i do tego astygmatyzm, więc bez soczewek widzę bardzo niewyraźnie. Okulary noszę bardzo rzadko. W soczewkach czuję się bardziej komfortowo, bo są wygodne i dyskretne. Pamiętam, że kiedy zaczęłam nosić soczewki, sporo osób straszyło mnie, że zniszczę sobie nimi wzrok, będę miała niedotlenione oczy, nabawię się jakiejś infekcji. Teraz brzmi to co najmniej dziwnie, ale 15 lat temu noszenie soczewek było u nas jeszcze niezbyt popularne. Obecnie już chyba każdy ma świadomość, że jest to w pełni bezpieczne, o ile przestrzega się kilku podstawowych zasad. Jedną z nich jest dbanie o odpowiednie nawilżenie oka. Do tego najlepsze są nawilżające krople bez konserwantów. Przyznam szczerze, że jeszcze do niedawna zdarzało mi się o tym zapominać.

krople nawilżające do oczu hyabak

 

Jak zadbać o oczy w podroży

Jak wiecie, ostatnio podróżuję dość często. Półtora miesiąca temu odwiedziliśmy Mediolan, a dwa tygodnie temu spędziliśmy kilka dni na południu Polski. Odwiedziliśmy Energylandię, Hotel Molo w Osieku, a na końcu wybraliśmy się do Zakopanego.

Lot do Mediolanu był bardzo późny i na miejsce dotarliśmy dopiero o 2:30 w nocy. Tym, którzy noszą soczewki nie muszę mówić, jak bardzo źle oczy znoszą długi lot samolotem. Klimatyzacja, suche powietrze – zawsze podczas lotu mam nieprzyjemne uczucie piasku w oczach. Co prawda zaleca się, żeby na czas lotu zdejmować soczewki, ja jednak nigdy tego nie robię. Samolot nie wydaje mi się najhigieniczniejszym miejscem, więc jeżeli lot trwa jedynie 2-3 godziny, to jednak wolę ich nie zdejmować. Podczas podróży samolotem ratuję się nawilżającymi kroplami do oczu Hyabak. Są idealne dla osób, które noszą soczewki kontaktowe, ponieważ można je kroić bezpośrednio na soczewkę. Mają w składzie hialuronians sodu, więc idealnie nawilżają oko. Sprawdzają się  również w sytuacji, kiedy zdarzy mi się przysnąć w samolocie i budzę się z soczewkami „przyklejonymi” do oka. Z moich kropli w podróży korzysta również Darek. Mimo że nie ma wady wzroku i nie musi nosić soczewek, to klimatyzacja także daje mu się we znaki.

Mediolan jest przepięknym miastem, ale ma też swoje wady. Gorąco, tłoczno, suche powietrze. Z podróży przywieźliśmy mnóstwo fajnych zdjęć, ale tylko my wiemy, jak męcząca zarówno dla mnie, jak i Darka (a chyba przede wszystkim dla naszych oczu) może być sesja fotograficzna. Żeby zrobić zdjęcie, które widzicie poniżej musieliśmy siedzieć o 12:00 w południe na słońcu przez ponad godzinę i czekać, aż zwolni się jedyny stolik, przy którym można zrobić zdjęcie z takim widokiem. Umęczyliśmy się w tym upale niemiłosiernie, ale było warto!

katedra duomo w mediolanie

 

Brzmi jak szaleństwo? No może trochę tak, ale blogowanie jest naszą ogromną pasją. Chcemy cały czas rozwijać się w tym, co robimy i jeżeli nadarza się okazja, żeby zrobić zdjęcie na tak pięknym tle, to na pewno jej nie odpuścimy.

W takich sytuacjach zazwyczaj pamięta się o tym, żeby pić odpowiednią ilość wody, ale powiedzmy sobie szczerze – nie każdy wie o tym, że podczas upałów powinno się nosić w torebce nie tylko butelkę wody, ale także nawilżające krople do oczu. Krople do oczu Hyabak oprócz tego, że nawilżają oczy, chronią je przed promieniowaniem słonecznym, ponieważ zawierają filtr UV – aktinokol. Pamiętajmy jednak, że krople nie zastępują noszenia okularów przeciwsłonecznych a stanowią dodatkowe wsparcie ochronne.

 

Jak dbam o oczy w pracy i na codzień

Blogowanie to nie tylko długie sesje zdjęciowe, ale przede wszystkich codzienna, kilkugodzinna praca przed komputerem. Oczy w czasie długiej pracy przed komputerem bardzo się męczą, gdyż mruganie jest wtedy ograniczone do minimum, a promienie komputera wysuszają oczy. Przyznam się, że sama często o tym zapominałam i nie robiłam sobie przerw w czasie długiej pracy przed komputerem. Odbijało się to na nich następnego dnia, gdyż moje oczy piekły, były zaczerwienione, a nierzadko również miałam popękane naczynka. To właśnie wtedy zaczęłam dużo czytać na ten temat i natrafiłam na krople do oczu Hyabak. Powstały na bazie naturalnej pochodnej kwasu hialuronowego, czyli hialuronianie sodu, który jest składnikiem filmu łzowego, a także znajduje się w stawach, skórze czy dziąsłach. Pomyślałam, że skoro naturalny składnik występuje w organizmie, to jest w pełni bezpieczny. Zakupiłam więc buteleczkę w aptece. Odtąd Hyabak nieustannie mi towarzyszy zarówno na co dzień, jak i w podróży.

krople do oczu hyabak

 

Jak jeszcze dbać o oczy?

Kochani, pamiętajcie jednak, że odpowiednie nawadnianie oczu i organizmu, to jeszcze nie wszystko. Nawilżenie oka i okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV dają dużą ochronę, ale warto zadbać również o odpowiednią suplementację witaminową. Do tego ważny jest sen i odpoczynek. W letnim okresie na pewno znajdziecie chwilę wytchnienia i wybierzecie się na wakacje. Pamiętajcie o odpowiednim nawodnieniu całego organizmu!