Pierwszą rzeczą, jaka przychodzi mi na myśl, kiedy pomyślę o ćwiczeniu w trakcie okresu, jest zwalnianie się z ćwiczeń na lekcjach wychowania fizycznego. Pamiętam, że zarówno w gimnazjum jak i w liceum każda dziewczyna była w tych dniach bez problemu zwalniana z czynnego udziału w lekcji. Pamiętam, że większość dziewczyn zgłaszała niedyspozycję znacznie częściej, niż było to koniecznie i przyznam szczerze, że ja również należałam do tego grona. Tak naprawdę wcale nie czułam się podczas okresu jakoś specjalnie gorzej. Po prostu nie lubiłam tych lekcji i traktowałam miesiączkę jako wymówkę. Nie chodziło wcale o to, że byłyśmy leniwe, a raczej o kiepskie warunki, jaki są normą w polskich szkołach. Brak pryszniców, konieczność uprawiania sportów, których się nie znosi i kilka innych kwestii. Gdyby ktoś kilka, kilkanaście lat temu powiedział mi, że będę z własnej, nieprzymuszonej woli biegać lub chodzić na siłownię, pewnie bym go wyśmiała. Teraz ćwiczenia sprawiają mi przyjemność. Ćwiczę, kiedy tylko mam na to czas i ochotę, a „te dni” nigdy nie są wymówką, aby odpuścić sobie trening.
Kobietom ciężko przechodzącym menstruację nie zaleca się intensywnego biegania, pływania ani innych wyczerpujących aktywności, niemniej jednak istnieje kilka możliwości złagodzenia objawów miesiączki poprzez fitness. Pierwsze dwa dni okresu są zwykle najgorsze, więc możesz wówczas w ogóle nie ćwiczyć. Jednakże jeśli twoja menstruacja nie przebiega gwałtownie i twój doktor nie zabronił ci ćwiczyć, to nie ma żadnego powodu, abyś dawała sobie w te dni jakąś taryfę ulgową. Jeżeli jednak niezbyt dobrze znosisz okres, to poniżej znajdziesz listę ćwiczeń i aktywności, na które z pewnością możesz sobie pozwolić w tych dniach.
Czy i co można ćwiczyć w czasie okresu?
Spróbuj Pilatesu
Pilates znalazł się na szczycie listy, ponieważ jest jednym z najlepszych ćwiczeń na czas miesiączki. Pilates pozwala poczuć się lepiej, a nawet złagodzić objawy miesiączki. Poprawia krążenie krwi, zwalcza skurcze, wzdęcia, nerwowość i bezsenność. Co więcej, ćwiczenie Pilatesu prowadzi do poprawy wyglądu sylwetki, wzmocnienia siły i gibkości. Wiem, że pilates nie jest dla każdej kobiety. Spróbuj i oceń, jak działa on na ciebie. Jeśli spowoduje, że poczujesz się gorzej, odpuść sobie.
Rozciągaj się
Rozciąganie to też ćwiczenie. Jest idealne dla kobiet ciężej przechodzących menstruację, które z powodu bólu nie są w stanie wykonywać bardziej zaawansowanych ćwiczeń. Zaraz po wstaniu z łóżka wykonaj kilka ćwiczeń rozciągających – na stojąco lub leżąc na podłodze. To zapewni ci energię i lepsze samopoczucie. Dobrym dodatkiem do rozciągania jest prawidłowe oddychanie.
Ćwicz łagodną jogę
Joga to jedno z najlepszych codziennych ćwiczeń. W trakcie cyklu menstruacyjnego najlepiej jest ćwiczyć łagodną jogę. Takie ćwiczenia wspierają odprowadzanie płynów chłonnych, co prowadzi do usuwania toksyn z organizmu. Joga poprawia również krążenie krwi i zapobiega skurczom, bólom stawów, zakrzepom i wzdęciom. Ćwiczenia, które można wykonywać w trakcie okresu, to między innymi skłon przedni głowy do kolan (Janu Sirsasana), pozycja pętli (Pasasana), pozycja wielbłąda (Ustrasasana) czy leżąca pozycja palucha.
Janu Sirsasana pomaga zredukować dyskomfort związany z menstruacją, zwalczyć niepokój, ból głowy oraz huśtawki nastrojów. Ta pozycja jogi rozciąga kręgosłup, pachwiny, ścięgna i ramiona. Ustrasana wzmacnia serce, plecy, rozciąga kostki i uda oraz łagodzi objawy okresu. Leżąca pozycja palucha jest bardzo prosta, a łagodzi ból pleców i zapobiega dyskomfortowi związanemu z okresem. Rozciąga również ciało, szczególnie uda i łydki.
Wyjdź na spacer
Znam wiele kobiet, które lubią biegać w czasie okresu i poprawia to ich samopoczucie. Ja biegając w czasie okresu czasem męczę się dużo szybciej, ale niespecjalnie mi to przeszkadza. Bieganie jest niesamowitym ćwiczeniem, ale najzwyczajniej w świecie może być ci ciężko biegać podczas okresu. Spacerowanie jest dobrą propozycją i myślę, że tobie również się spodoba. Poprawia zarówno nastrój jak i poziom energii, zapobiega skurczom, a także chroni przed zaparciami i bólami żołądka.
Jeśli ćwiczysz w czasie okresu, ważne jest, żebyś się nie przemęczała. Ostatnią rzeczą, którą chciałabyś przeżyć podczas cyklu menstruacyjnego jest wyczerpanie organizmu. Pij dużo płynów, zdrowo się odżywiaj, wykonuj proste ćwiczenia i zapewniaj organizmowi wystarczającą ilość snu. To spowoduje, że okres będzie przebiegał mniej gwałtownie. Zdecydowanie najlepszą porą dnia do ćwiczeń podczas okresu jest poranek. Ćwiczenie rano zapobiega powstawaniu skurczy i daje energię na cały dzień. Jeżeli jednak zauważysz, że ćwiczenie w trakcie okresu sprawia, że czujesz się gorzej, to odpuść sobie w razie konieczności nawet na całe siedem dni i nie miej z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia. A Ty – ćwiczysz podczas okresu? Jakie jest Twoje ulubione ćwiczenie?
Pamietam jaki kilka lat temu YOGA była czymś normalnym, teraz obecność stwierdzeń „Ćwicz łagodną jogę” od razu powoduje, że wiem, że zbyt dużo ludzi bez pewnych umiejętności próbuje swoją niepełną wiedzę sprzedawać na różnych kursach.
YOGA z zasady powinna być delikatna. Ostatnio w Warszawie poszłam na sesję i byłam w szoku co oni tam wyprawiają. Polecam sprawdzone szkoły, których nauczyciele choć raz wyjechali za granicę :/
Staram się nie ćwiczyć w pierwszym czy też drugim dniu niedyspozycji. Ze względy na higienę i brak komfortu.
Fajny post !!!
Pozdrawiam Zocha
Hej super przydatny post, ja staram sie ćwiczyć podczas okresu o ile nie mam silnych skurczów. Jakieś cardio na siłce. Pozdrawiam i zapraszam do mnie
U nas nie można było się zwolnić w czasie okresu i musiałyśmy takie zakrwawione skakać przez kozła… źle to wspominam…
O jaaa :-/ A przecież młode dziewczyny bardzo często źle znoszą okres. U mnie i w gimnazjum i w liceum można było się zwalniać bez żadnego problemu.
Przydatny post, ja nigdy nie należałam do dziewczyn, które zwalniały się z wf ze względu na okres, na wf miałam zwykle prawie stuprocentową obecność :D
Też na szczęście nie przechodzę ciężko mentruacji, tak więc w te dni wykonuję normalne ćwiczenia ;)