Od kilu miesięcy myślę o tym, żeby zrobić coś nowego ze swoimi włosami. Bardzo ciemne kolory znudziły mi się już jakiś czas temu, więc rozjaśniłam kolor na średni brąz. Okazało się, że w nim także nie czuję się najlepiej, więc kupiłam farbę w kolorze ciemnego brązu, która na włosach wyszła praktycznie czarna. Na szczęście nie była to farba permanentna i po kilku myciach widzę, że czerń się zmyła. Myślę intensywnie nad tym, co zmienić w swojej fryzurze. Na razie zdecydowałam się na skrócenie (maksymalnie 10cm) i cieniowanie włosów. Mam nadzieję, że po cięciu moje włosy zyskają trochę lekkości i będą się lepiej układać.
Szukając fryzjerskich inspiracji natrafiłam na trend, który bardzo mi się podoba – do tego stopnia, że bardzo chciałam podzielić się nim na tu na blogu, mimo że mam wątpliwości co do tego, czy takie włosy pasowałyby do moich zielonych oczu i dość bladej o tej porze roku cery.
Jak wygląda koloryzacja włosów tygrysie oko
Jakiś czas temu usłyszałam o koloryzacji włosów, która nazywa się tygrysie oko (tiger eye). Nie bardzo wiedziałam, jak mam sobie wyobrazić taki kolor. Ponieważ oczy tygrysa są zielone, na myśl przychodziły mi włosy w tym właśnie kolorze i myślałam, że to kolejny beznadziejny trend, który umrze śmiercią naturalną jeszcze szybciej niż się pojawił. Okazało się, że nic bardziej mylnego! Nazwa tego trendu w koloryzacji nie ma nic wspólnego z tygrysami. Wzięła się od jednej z odmian kwarcu – tygrysiego oka, którego kolory do złudzenia przypominają te, które są wynikiem koloryzacji tiger eye.
Tygrysie oko to ciemnobrązowe włosy rozjaśnione pasemkami w kolorach przechodzących od karmelowego brązu do bardzo jasnego blondu. Koloryzacja ta cudownie pasuje brązowookim dziewczynom o ciemnej karnacji. Rozjaśnia cerę, odmładza i podkreśla oczy, a do tego wygląda bardzo naturalnie. Efekt tiger eye uzyskuje się za pomocą techniki baleyage. Co ważne włosy tygrysie oko wyglądają na bardziej gęste – ta koloryzacja dodaje im lekkości i objętości.
Koloryzacja włosów tygrysie oko
(Tiger eye hair color)
