Wiem, że trochę już późno na post z cyklu projekt denko, ale dopiero w tym miesiącu postanowiłam przyłączyć się do tego projektu.

Jest to mój pierwszy post z tego cyklu i niestety produktów będzie niewiele, bo sporo opakowań wyrzuciłam, ale obiecuję że się poprawię i od tej pory wszystkie opakowania po zużytych kosmetykach będą lądowały w przeznaczonym na nie pudełku i czekały na koniec miesiąca :-)

1. Niestety zużyłam już moje cudowne Zimowe Mydło Ziaji, o którym pisałam niedawno. Z chęcią kupiłabym nowe opakowanie, ale nie jest dostępne w sprzedaży.

zimowe mydlo ziaja


2. Szminka Maybelline Watershine 51/130 Peach Juice.
Wydaje mi się, że po stanie opakowania widać jak bardzo ją lubiłam i że rzadko się z nią rozstawałam. Śliczny delikatny kolor, bardzo przyjemna konsystencja i diamentowy połysk. Jeżeli uda mi się jeszcze dostać identyczną, to na pewno kupię.

Szminka Maybelline Watershine 51/130 Peach Juice

3. Błyszczyk Astor Soft Sensation Liquid Care Lip Gloss w odcieniu 103 Nude Rose.
Z reguły nie przepadam za błyszczykami, ale ten pokochałam od pierwszego użycia za konsystencję, idealny kolor i piękne opakowanie. Próbowałam wydrapać coś jeszcze z pojemniczka, ale nie udało się. Tak samo jak w przypadku szminki Maybelline, kupię bez zastanowienia o ile jest jeszcze w sprzedaży.

Błyszczyk Astor Soft Sensation Liquid Care Lip Gloss 103 Nude Rose


4. Kredka do brwi L’Oreal Super Liner Brow Artist.
O ile dobrze pamiętam jest to odcień Brunette. Co prawda nie zużyłam jej jeszcze do końca, ale wrzucam do projektu denku już teraz, dopóki jeszcze jest na tyle długa, że w ogóle widać co to jest. Co do tej kredki mam mieszane uczucia. Ma idealny dla mnie odcień, świetnie się nią maluje, wosk ładnie trzyma włoski, ale z drugiej strony ostrzenie jej to koszmar. Zmarnowałam połowę próbując ją naostrzyć, bo łamie się niemiłosiernie, a kosztuje niemało. Teraz już nauczyłam się, żeby ją zamrażać przed ostrzeniem i jest lepiej, ale nie jestem pewna, czy kupię kolejną, kiedy się skończy.

Kredka do brwi L'Oreal Super Liner Brow Artist
Ostatnie dwa produkty to kosmetyki, których nie zużyłam, ale trafiły do projektu denko, ponieważ kompletnie nie przypadły mi do gustu i wylądowały dziś w śmietniku.


5. Zmywacz do paznokci i tipsów Bielenda
Jego zapach jest dla mnie nie do wytrzymania. Co prawda została już tylko 1/4 buteleczki, ale robi mi się od niego niedobrze, więc poddałam się.

zmywacz do paznokci bielenda

6. Szampon z odżywką Pantene Pro-V Smooth & Sleek
Ten szampon jakoś kompletnie nie służy moim włosom. Niby jest to szampon z odzywką, ale po jego użyciu i tak muszę nakładać oddzielnie odżywkę. Wcale nie zauważyłam, żeby działał wygładzajaco na włosy. Zapach też jest taki sobie. Zużyłam 1/3 opakowania i stał dosyć długo w łazience, bo trochę szkoda było mi go wyrzucić, ale ostatecznie projekt denko skutecznie mnie do tego zmobilizował.

szampon pantene prov smooth sleek

Niestety to już wszystkie grudniowe kosmetyki z projektu denko. Obiecuję, że w styczniowym poście z tego cyklu, kosmetyków będzie więcej.

Zapisz