Długo szukałam kosmetyków dla cery 30+, które pozwolą na dogłębne oczyszczanie, nawilżanie i ujędrnianie nie tylko skóry twarzy ale i całego ciała. Od 2 miesięcy testuję kosmetyki d’Alchemy i muszę podzielić się z wami spostrzeżeniami na ich temat. Wiele kosmetyków, których dotychczas używałam było z naturalnych składników, trudno jednak było mi znaleźć w pełni wegańskie. Takie są d’Alchemy.

Przede wszystkim są one idealne dla przesuszonej i wrażliwej skóry oraz dla Pań, które tak jak ja codziennie robią makijaż i potrzebują kosmetyków, które dogłębnie oczyszczą skórę i nie pozostawią jej struktury zaczerwienionej. Wiele kosmetyków, których wcześniej używałam miało wprawdzie przyjemny zapach, ale nie koniecznie dobrze działały na skórę, powodując powstawanie nadmiar sebum, a także dając uczucie ściągania, nie mówiąc o zaczerwienieniu skóry (a właśnie z tym mam odwieczny problem).

 

Moje odkrycie – płyn micelarny do demakijażu, który doskonale oczyszcza i nawilża

Linia produktów d’Alchemy jest zupełnie inna. Wśród nich znajdziemy świetny płyn micelarny do demakijażu. W jego składzie znajduje się hydrolat z róży damasceńskiej, który ma działanie antyoksydacyjne, wygładza i ujędrnia skórę, nie pozostawiając przykrego uczucia ściągania skóry. Poza tym znajdziemy w nim wyciąg z róży francuskiej, ekstrakty z jabłka, żeń-szenia, brzoskwini i jęczmienia, a także kolibła egipskiego i papai. Wszystkie dają poczucie głębokiego odprężenia, nie tylko nie powodują podrażnień, ale nawet likwidują przebarwienia, co można zauważyć już po kilku tygodniach stosowania. W toniku nawilżającym poza hydrolatem z róży damasceńskiej, a także ekstraktem z róży francuskiej, które są elementem niemal całej kolekcji d’Alchemy, znajdują się również hamujący zmiany trądzikowe i łagodzący podrażnienia wyciąg z alg, a także lakton kwasu glukonowego, który redukuje pojawianie się zmarszczek poprzez syntezę kolagenu i elastyny. Z kolei olejek grejpfrutowy reguluje działanie sebum. Po kilku tygodniach stosowania muszę stwierdzić, że ulotka i informacje producenta nie są przekłamane i odczuwa się zauważalne zmiany większej jędrności skóry, odpowiedniego nawilżenia, a inne kosmetyki, po użyciu tej wegańskiej serii, lepiej się wchłaniają.

 

Kosmetyki dla zapracowanych, o przesuszonej i wrażliwej skórze

To oczywiście nie wszystko, co ma do zaoferowania ta seria. Nie od dziś wiadomo, że naturalne składniki takie jak olej arganowy, olej lniany, migdałowy, jojoba czy makadamia mają zbawienny wpływ na skórę. Działają nawilżająco i regenerująco. W olejku do twarzy d’Alchemy mamy mieszankę wszystkich tych składników. Jeśli doda się do tego ekstrakty z aceroli, żurawiny, guarany oraz owoców camu camu likwidujących przebarwienia i mających działanie liftingujące, a do tego olejki eteryczne, które są wspaniałą aromaterapią, dzięki skomponowaniu ich z róży damasceńskiej, rozmarynu, goździków i sandałowca, posiadających właściwości antybakteryjne, przeciwzapalne i oczyszczające, otrzymujemy kosmetyk idealny. Jeśli twoja skóra, tak jak moja, po zimie zawsze jest wyjątkowo przesuszona, to ten kosmetyk regularnie stosowany może rozwiązać twój problem.

kosmetyki d'alchemy

 

Każda z nas chce zatrzymać proces starzenia skóry, a przeciwstarzeniowy krem do cery suchej i wrażliwej naprawdę zdaje ten sprawdzian, jak do tej pory na piątkę. Już po dwóch tygodniach stosowania można zauważyć wyraźną poprawę jędrności skóry i spłycenie zmarszczek. To nie żadne czary-mary, a połączenie między innymi wyciągu z cebulek krokusa, lawendy francuskiej, masła shea czy oleju arganowego, z pestek winogron czy ziaren lnu.

Długa praca przed ekranem komputera może bardzo źle wpływać na kondycję cienkiej i wrażliwej skóry pod oczami, podobnie jak nieprzespane noce. Jednak trudy codzienności nie muszą być tak bardzo widoczne. Zbawienny okaże się wpływ koncentratu pod oczy, który niweluje oznaki starzenia się skóry. Szczególnym składnikiem jest tu wyciąg z mikro algi chlorella vulgaris, który skutecznie, możecie mi wierzyć, niweluje cienie pod oczami. Efekt przeciwobrzękowy zapewniają z kolei wyciągi z krwawnika, nagietka, kasztanowca czy dziurawca. Znajduje się w nim rzecz jasna również, zapobiegające powstawaniu zmarszczek, masło shea, a także olejki eteryczne z róży damasceńskiej i lawendy stymulujące syntezę kolagenu.

 

 

SOS dla przesuszonych nóg

Jeśli tak jak ja macie problem z przesuszoną skórą na nogach, które potęguje jeszcze używanie przesuszających skórę kosmetyków, koniecznie musicie wypróbować przeciwstarzeniowy krem do ciała d’Alchemy. Organiczny, wegański skład zapewnia skuteczne działanie na przesuszoną skórę. Regularne stosowanie sprawi, że szybko wskoczysz w swoje ulubioną ołówkową spódnicę i nie będziesz się martwić o przesuszoną skórę. Dzięki używaniu tego kremu mogłam wreszcie zacząć ubierać to, na co mam ochotę. Zawarte w kremie hydrolaty z oczaru i lawendy zmiękczają naskórek i ujednolicają koloryt, dzięki temu możesz zapomnieć o widocznych przebarwieniach. Ważnym składnikiem tego kremu jest również olej z ostropestu plamistego, który zwalcza egzemy, zrogowacenia naskórka czy też rumień. Ten krem odżywia, nawilża, regeneruje i zmiękcza zrogowacenia, a dodatkowo relaksuje komórki skóry. Czegoż chcieć więcej?

kosmetyki dalchemy

 

Po 2 miesiącach stosowania muszę stwierdzić, że nie znajduję wad, może poza jedną – za zestaw trzeba sporo zapłacić. Jednak wart jest wydanych pieniędzy. Kosmetyki szybko się wchłaniają, nie zapychają porów, nawilżają dogłębnie warstwy skóry i co ważne nie obciążają jej, gdyż zawierają tylko naturalne składniki i pozbawione są szkodliwych parabenów. Płyn micelarny do demakijażu zmywa go w kilka sekund. Nie potrzeba długiego szorowania skóry, a dociera do głębszych warstw naskórka i zapobiega nadprodukcji sebum. Co prawda słabo radzi sobie z wodoodpornym tuszem, ale dla mnie jest to problem, bo w ciagu dwóch miesięcy użyłam takiej maskary tylko raz. Wszystkie produkty mają piękny naturalny zapach i są bardzo wydajne, gdyż spokojnie wystarczają na kilka miesięcy. Naprawdę warto spróbować, szczególnie gdy tak jak ja ma się wrażliwą skórę ze skłonnością do podrażnień.