Cześć moi kochani! Dzisiaj mam dla Was kolejną propozycję stylizacji do noszenia na co dzień. Czarny płaszczyk z materiału imitującego wełnę i ekologicznej skóry jest jednym z najbardziej udanych zakupów tej jesieni. Jest bardzo starannie wykonany, wysmukla optycznie sylwetkę i co najważniejsze pasuje zarówno do zwykłych, codziennych stylizacji, jak i do tych bardziej eleganckich.
Jeansy z dziurami na kolanach to hit tej jesieni. Obecnie można je dostać w prawie każdej sieciówce, ale jeżeli nie chcecie kupować nowych jeansów, to identyczne możecie zrobić samodzielnie w domu za pomocą żyletki lub maszynki do golenia. Jakość moich jest super, więc naprawdę warto je zamówić, ale uwaga – nie sugerujcie się rozmiarem, tylko sprawdzajcie dokładnie wymiary. Ja noszę normalnie XS lub S, a tutaj musiałam zamówić L. Materiał jest dość rozciągliwy, więc myślę, że spodnie w rozmiarze M też byłyby na mnie dobre.
Top jest z River Island i mam już go kilka lat. Naszyte są na nim cekiny i początkowo chciałam je wszystkie odpruć, ale kiedy zaczęłam je wypruwać i zobaczyłam ile jest z tym roboty, to od razu zrezygnowałam :-P
Czarne szpilki pokazywałam już w ostatniej stylizacji, a o nowej torebce od Michaela Korsa pisałam wczoraj. Buziaki! :-*
Jeansy z dziurami na kolanach i czarny płaszczyk – stylizacja
Jeansy z dziurami na kolanach: Romwe
Czarny płaszczyk: Shein
Top: River Island
Szpilki: Vices
Torebka: Michael Kors Hamilton LG w kolorze luggage
Ale pięknie wyglądasz! Ten płaszczyk jest świetny :)
Pięknie wyglądasz!! mam tylko jedną mała uwagę, proszę o więcej usmiechu!! ;)
buziaki :*
Bardzo fajny zestaw :)!
Świetnie wyglądasz :) torebka cudna
uwielbiam spodnie z dziurami na kolanach :D
super wyglądasz :D
Niestety, znowu do łask wracają spodnie z dziurami – nie będę modna tej jesieni ;) Choć na Tobie taki zestaw wygląda świetnie, zazdroszczę torebki ;)
Świetne jeansy z dziurami , zestaw wygląda super :-) no i ta torebka też rewelacja :-)
Idealna torebka na jesień! Kolor to strzał w 10. Zazdroszczę jak nie wiem co, więc na pocieszenie zamówiłam sobie identyczne szpileczki, ale w kolorze nude :-P Pozdrawiam! Agnieszka
Thanks very interesting blog!
Bardzo ładnie :)