Kiedy wyprowadzasz się do innego miasta, porzucasz swoją pracę lub zrywasz z byłymi partnerami i przyjaciółmi, każdy powtarza ci: “Nie pal za sobą mostów”. Nawet jeśli te słowa wiele znaczą i w większości przypadków jest to zasada, którą warto się kierować w życiu, to istnieje kilka sytuacji, w których lepiej jest spalić te przysłowiowe mosty, pójść naprzód oraz zbudować nowe relacje. Podoba mi się pomysł pozostawienia w kontakcie z ludźmi “na wszelki wypadek”, ale kiedy ci ludzie dołują cię lub ty dołujesz ich, utrzymywanie kontaktów nie ma sensu.
Spaliłam za sobą wiele mostów i straciłam wielu ludzi, którzy kiedyś byli dla mnie ważni. Czy żałuję? Absolutnie nie! Życie jest pełne cudownych ludzi, więc nie boję się stracić tych, którzy nie okazali się być szczerymi, wartościowymi ludźmi. Jeśli czujesz się winna paląc za sobą mosty i nie czujesz się dobrze pozostając w kontakcie ze swoimi byłymi współpracownikami, przyjaciółmi, partnerami lub każdym, kto mógłby pomóc ci w przyszłości, porzuć winę na dobre.

 

5 sytuacji, w których warto spalić za sobą mosty

 

1. Twój były szef nie pomaga ci na nowej ścieżce kariery

Bez znaczenia jest to, jak świetnym pracodawcą był twój szef, raczej nie masz co oczekiwać, że pomoże ci znaleźć twoją wymarzoną pracę. Wszystko co może ci dać to porady oraz życzyć powodzenia. Kiedy odchodzisz z pracy, twój pracodawca może obiecywać ci złote góry, ale w rzeczywistości są to najczęściej obietnice bez pokrycia.
Szanse na to, że pomoże ci w potrzebie, podczas gdy ty pracujesz już u kogoś innego, są raczej niewielkie, więc podtrzymywanie na siłę kontaktu może być stratą czasu. Z pewnością wszystko zależy od typu osoby, ale w większości przypadków, byli pracodawcy przestają troszczyć się o życie swoich pracowników, jak tylko odejdą oni z pracy.

 

2. Twoi byli przyjaciele stają się wrogami lub przestają cię wspierać

Utrata przyjaciół zawsze jest ciężka, ale nikt nie jest w stanie uniknąć tego doświadczenia. Często musimy pozwolić im pójść naprzód. Utrzymywanie przyjaźni, która nie ma przyszłości, jest bez sensu.
Wiem to z własnego doświadczenia i podejrzewam, że każda z nas miała w przeszłości podobne doświadczenia. Kiedy przyjaźń się kończy, nie miej nadziei na przywrócenie jej, ponieważ to naprawdę koniec. Nawet jeśli uda ci się naprawić zniszczone relacje, już nigdy nie będziecie najlepszymi przyjaciółmi. Najczęściej warto w takiej sytuacji spalić za sobą mosty i iść naprzód oraz uświadomić sobie, że nie potrzebujesz w swoim życiu toksycznych przyjaciół oraz ludzi, którzy już kiedyś cię zawiedli.

 

3. Twój były cię powstrzymuje

Związki damsko-męskie bardzo rzadko kończą się przyjaźnią. Aby uniknąć sytuacji, w których twój były będzie robił ci wyrzuty i powstrzymywał cię przed pójściem naprzód, musisz uświadomić sobie, że wasze relacje są skończone i to jest czas, aby skupić się na budowaniu nowych. Jeżeli podtrzymujesz znajomość z byłym, ponieważ nie chcesz czuć się samotnie lub masz nadzieję, że jeszcze wrócicie do siebie, to popełniasz duży błąd. Bycie singlem nie jest końcem świata i jest to świetny czas do znalezienia swoich życiowych celów, ustalenia priorytetów oraz ponowne odkrycie siebie.

 

4. Przeprowadzasz się do innego miasta, aby zacząć nowe życie

Ludzie mają za sobą za sobą różne doświadczenia. Niektóre z nich są tak złe, że trudno sobie z nimi poradzić przez całe życie. Mówi się, że nie możemy uciec od przeszłości. Choć ta definicja jest prawdziwa, to jeśli spalisz za sobą mosty możliwym jest zapomnienie o przeszłości. Posiadanie w swoim życiu kogoś z przeszłości, z którym związane są bardzo przykre doświadczenia może powstrzymać cię przed pójściem naprzód i próbowaniem nowych rzeczy. Jeśli popełniłaś mnóstwo błędów i przeżyłaś wiele ciężkich chwil w przeszłości, najlepszą rzeczą jaka może uzdrowić twój umysł i duszę jest zostawienie ludzi, relacji i nawyków, które nie były dla ciebie dobre. Wejdź do swojego nowego życia bez bagażu z przeszłości. Nigdy nie patrz wstecz.

 

5. Oni nie pomogą ci się rozwijać

Może to być współpracownik, kolega ze studiów, kuzyn lub sąsiad. Jeśli masz przy sobie ludzi, którzy ściągają cię w dół, pozwól im odejść. Kilkukrotnie próbowałam pozostać w kontakcie z osobami, z którymi moje drogi już dawno się rozeszły, ponieważ wierzyłam, że palenie mostów jest złe, ale nasze rozmowy zawsze rozpoczynały się od: “Cześć, jak tam?” – “Dobrze, dzięki” i kończyły po tych słowach z: “Muszę iść, do zobaczenia”.
Zdałam sobie sprawę z tego, że nie potrzebuję ich w moim życiu, tym bardziej, że w większości były to osoby, które zazdrościły mi sukcesów. Nie grali żadnej roli w moim prywatnym rozwoju. Nie pomogli mi przetrwać ciężkich chwil i zarówno ja nie pomogłem im. Nie przejmuj się paleniem mostów z tymi, z którymi nie widzisz swojej przyszłości.
Palenie mostów pomaga pójść do przodu. Pomaga poczuć ulgę. Pozwól sobie na poznanie nowych ludzi, zbudowanie nowych relacji i doświadczenie nowych rzeczy bez oglądania się za siebie. Nie czuj się winna. Przecież wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Myślisz, że palenie mostów jest w porządku, czy może starasz się tego za wszelką cenę unikać?