Recenzji szamponów do włosów jeszcze na moim blogu nie było. Pierwszym, jaki postanowiłam dla Was przetestować jest Szampon Błotny Bielenda Afryka Spa z glinką Ghassoul. Szampon zawiera bio olejek arganowy oraz ekstrakt z figi i daktyla. Producent obiecuje, że po jego użyciu włosy będą oczyszczone oraz wzmocnione.
Jak na moje długie do pasa włosy, to szamponu w saszetce było trochę za mało. Mimo to muszę przyznać, że świetnie się pieni.
Cena: 2.89zł za 15ml. Jeżeli ktoś chciałby używać saszetek, to wychodzi dosyć drogo. Na pewno bardziej opłaca się kupić szampon w butelce, o ile taki jest dostępny. Przyznam, że widziałam tylko w saszetkach. Dodatkowo saszetki są niewygodne w użyciu.
Zapach orientalny, dosyć intensywny podczas mycia, ale po wysuszeniu włosów słabo wyczuwalny. Mi niezbyt się spodobał, ale to oczywiście kwestia gustu.
Po wysuszeniu włosy są miękkie i puszyste, ale uwaga – niezbędne jest użycie odżywki, bo Szampon Błotny bardzo plącze włosy i wydaje mi się, że również trochę przesusza. Czytałam o nim opinie, że po jego użyciu włosy są pozbawione blasku, jednak nie zauważyłam nic takiego u siebie.
Zarówno skóra głowy jak i włosy po myciu Szamponem Błotnym Bielendy są dobrze oczyszczone. Mam wrażenie, że te drobinki widoczne na zdjęciu działają jak delikatny peeling. Myję włosy co 3 dni i muszę przyznać, że po umyciu tym szamponem wyglądały bardzo świeżo aż do następnego mycia.
Szamponu użyłam dwa razy i wiem, że po tak krótkim czasie trudno jest wystawić jednoznaczną opinię. Jednakże ze względu na to, że widzę, że przesusza moje włosy, więcej go nie kupię.
Miałam już do czynienia z dużo lepszymi szamponami, więc wolę przetestować inne opcję.
A jakie są Wasze odczucia po użyciu Szamponu Błotnego Afryka Spa?
Świetna recenzja. wszystko fajnie opisałaś ;) Wypróbuje mam nadzieję, że się sprawdzi ;)
Bardzo ładny wygląd bloga , pozdrawiam i Wesołych Swiąt życzę
Super post piszesz bardzo ciekawie i na temat :-) wypróbuje ten szampon na pewno. pozdrawiam :-)
Lubię używać szamponów z olejkiem arganowym. Wypróbuje go . Jedyne co mnie martwi to fakt przesuszonych włosów. Tego bym nie chciała , ale zobaczymy ;)
Nie słyszałam o nim nigdy. :)
Raz miałam okazję zastosować… Niestety nie zachwycił mnie na tyle, bym do niego wróciła ;)