Quiche to jedna z moich ukochanych potraw. Po pierwsze dlatego, że nie ważne jakich warzyw do niej dodam, zawsze smakuje pysznie. Po drugie – jej przygotowanie jest dziecinnie proste, a dobrze wiecie, że w kuchni stawiam na prostotę. Nie lubię godzinami stać przy garach i wymyślać skomplikowanych potraw. Po trzecie, chyba najważniejsze – jest to jedno z nielicznych dań, który bardzo smakuje obu moim synom. Niestety obaj są obecnie na etapie wybrzydzania przy jedzeniu i najchętniej codziennie jedliby pizzę. Błagam, powiedzcie mi, że dzieciaki z tego wyrastają!
Quiche zazwyczaj przyrządzam na bazie w postaci ciasta francuskiego lub drożdżowego (można kupić gotowe francuskie lub spód do pizzy, ale oczywiście zdrowiej przygotować ciasto samemu), ale od czasu do czasu, kiedy mamy ochotę na coś lżejszego, zupełnie pomijam ciasto. Dzisiaj przygotowałam dla was przepis właśnie na taką dietetyczną wersję bez ciasta. Mam nadzieję, że będzie wam smakować tak jak mojej rodzinie :-)
Przepis na dietetyczny quiche bez ciasta
Składniki:
masło do wysmarowania foremki
sól, pieprz, ewentualnie słodka i ostra papryka
mały brokuł
1 szklanka tartego sera cheddar
1 szklanka mleka
2/3 szklanki śmietany 18%
6 dużych jaj
szczypta gałki muszkatołowej
Przygotowanie:
1. Rozgrzej piekarnik do 170 stopni Celsjusza.
2. W dużym garnku zagotuj osoloną wodę. Kiedy zacznie wrzeć, włóż do niej brokuł i gotuj przez 2 minuty. Wyłóż na durszlak i przelej zimną wodą. Podziel na małe różyczki i rozłóż je równomiernie na posmarowanej masłem formie do tarty.
3. W misce wymieszaj dokładnie mleko, śmietanę, jajka, szczyptę gałki muszkatołowej, 3/4 płaskiej łyżeczki soli i 3 szczypty pieprzu. Możesz dodać też trochę słodkiej i ostrej papryki w proszku. Mieszankę wylej na formę i posyp startym serem.
4. Piecz przez około 35-40 minut. Podawaj lekko wystudzony.
Smacznego! Na koniec zostawiam wam jeszcze dwa przepisy do podobnych potraw:
Tarta na cieście francuskim ze szparagami i fetą
Smacznego! Na koniec zostawiam wam jeszcze dwa przepisy do podobnych potraw:
Taką potrawę widzę po raz pierwszy na oczy :)
Wygląda przepysznie :) musimy spróbować w domu.