Przyznać się, która z Nas nigdy nie oglądała Seksu w Wielkim Mieście? No jasne, chyba nie ma takiej kobiety, który nie widziałaby ani jednego odcinka zmagań Carrie Bradshow z Nowym Jorkiem, a szczególnie tego multum ubrań, butów i torebek, które główna bohaterka poupychała w stanowczo za małej garderobie. Sama ze szczerą zazdrością patrzyłam na marki.
Vuitton, Prada, Michael Kors czy Chanel? O szafie wypełnionej tymi metkami, normalna zapracowana dziewczyna może tylko pomarzyć. Torebka Louis Vuitton to w tych czasach już must-have każdej zamożniejszej szafiarki, buty Louboutina to norma na ulicach większych miast, a sukienkę od Versace blogerki zakładają, gdy idą na siłownię. Zdemaskujmy tę internetową szaradę. Ceny niektórych wybiegowych ubrań zaczynają się od kilku tysięcy, zastanawiam się więc, która z nas może sobie na to pozwolić.
Przeglądając blogi fashionistek widzimy metki od największych modowych szych. Dolce & Gabbana, Lagerfeld, Westwood. Z czystym sumieniem przyznam, że sama (mimo wielkich chęci!) nie pozwoliłabym sobie wydać tak dużych pieniędzy na sukienkę czy buty.
A jak z Wami? Czy cena ma dla Was znaczenie? Czy byłybyście gotowe zapłacić niebotyczną sumę za metkę? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Mam tak samo jak Ty! Nie kupiłabym ich! Ale… jakbym mieszkała w usa gdzie można kupić torebke MK za nawet 70$ to pewnie prędzej czy później bym sie skusiła. Ale aby wydać pensje na coś co ponosze tylko dla metki – to marnowanie pieniędzy!
W takiej sytuacji ja bym się od razu skusiła :-P
Czerwona chanelka bardzo ładna…..
Mi też się baaaardzo podoba :-)
Cena ma znaczenie wtedy gdy widzę czy warto to się nie waham :]
Mi się marzy taka torebka albo szpilki :) och! Ale szkoda mi pieniędzy. Może kiedyś gdy już będę bogata ;)
Wiecie co jest jeszcze beznadziejne? To, że na rynku jest tyle podrób i praktycznie za każdym razem, kiedy widzę kobietę z torebką Michael Kors lub Louis Vuitton, to pierwsza moja myśl jest taka, że to podróba za 100zł.
Och te szpileczki prześliczne mam bzika na punkcie szpilek :-) ale tak jak napisałaś ja chyba też bym się nie skusiła na to aby wydać tyle pieniędzy na buty czy torebkę ;-p chyba, że kosztowałyby o wiele mniej bo każda z nas chciałaby mieć takie skarby w szafie… :-D
W zyciu nie wydałabym wielkich pieniędzy na ubranie. Po pierwsze nie stać mnie, a po drugie dla mnie nie liczy się marka.
Nie kupiłabym ich, pomimo tego jak bardzo by mi się podobały. Bo tak naprawdę płacimy w tym momencie głównie za markę. Prawdę powiedziawszy, szkoda byłoby mi na to kasy, mimo wszystko :). Wolę kupić sobie kilka tańszych rzeczy niż jedną baaardzo drogą. :)
buziaki :*
Niestety taka prawda, że płacimy głównie za metkę, no i może też za lepszą jakość, ale pewnie nie zawsze.
Bardzo podoba mi się ta torebka od MK i chciałam ją sobie kupić dopóki nie zobaczyłam jej ceny ! Jeszcze mnie nie pogięło i stwierdziłam, że kupię sobie podobną w H&Mie za 40€ . Nie lubię przepłacać tylko za znaczek czy metkę ;)
Ale przeważnie to właśnie o ten znaczek lub metkę chodzi :-)
Tak na prawdę prawdziwa blogerka modowa pożąda tego rodzaju torebek, ich renoma, niezwykły design mówią same za siebie. Pozdrawiamy, Magazyn Modowy.
Czyli każda blogerka modowa, która nie pożąda torebki Chanel, nie jest prawdziwa? :-)
Sama bym chciała sie zaopatrzyć w torebkę Michael, może kiedyś
Zapraszam do mnie na , u mnie recenzja kosmetyków z Balea.
Torebka MK to marzenie prawie każdej kobiety :-) Moje też :-P
mi się marzy torebka MK :)
Cóż, zupełne inne ma się podejście kiedy Cię stać, a kiedy nie. Przyznam, że sam mówiłem, że nie kupiłbym nic drogiego, bo szkoda mi pieniędzy, a ostatnio kupiłem buty za 300 złotych, chociaż to zwyczajne trapery.
Koza
Ja mam same tanie buty w swojej kolekcji właśnie dlatego, że póki co nie stać mnie na droższe. Gdybym miała więcej pieniędzy to bez problemu wydałabym 300zł na buty :-)
świetne torebki ale mi by było szkoda kasy na nie :)
oj ja bym zdecydowanie tyle pieniędzy nie wydała… szkoda mi. Chociaż niektóre rzeczy strasznie mi się podobają!
Co powiesz na wzajemną obserwację? :*
fajny post! Cudowne rzeczy!
Jest! :-)
Śliczne buty ! <3 obserwuję ;)
pozdrawiam cieplutko ;)
Dzięki :*
Dziękuję za odwiedziny :) Ja akurat nie liczę się z metkami, i nigdyyy nie wydałabym zbyt wiele na ciuchy, bo sama bym spróbowała to najpierw uszyć :P Uważam, że takie skarby nie są mi potrzebna do szczęścia :)
Nie kupuję aż tak drogich rzeczy, ale za coś co bardzo chcę jestem gotowa wydać sporą sumę ;)
Byłabym w stanie wydać taką wielką sumę pieniędzy na torebkę Chanel czy Celine. Buty nie za bardzo, bo szybko je niszczę ;) Ale rozumiem trochę takie snobstwo, apetyt rośnie w miarę jedzenia i jeśli ktoś będzie zwracał uwagę na metki to z czasem będzie chciał coraz więcej i więcej :)
Masz rację :-) Ja też szybko niszczę buty, szczególnie obcasy…
Podoba mi się ta czerwona torebka bardzo :-) ale szkoda mi jest wydać tyle kasy na nią :-p
Torebka MK jest piękna taką bym chciała mieć :P bardzo fajny blog masz super stylizacje ;)
ostatnie szpileczki to moje wymarzone :)))))
W sumie mam jedne bardzo podobne, ale oczywiście nie Jimmy Choo :-)
Niech kazdy wydaje ile tylko zechce <3
Pozdrawiam! :*
xx
Ha ha no właśnie <3