Powodów dla których nie lubię zimy jest sporo. Do najważniejszych z nich należy to, że każdej zimy moje włosy dostają trochę w kość. Zmiana temperatury i wilgotności, śnieg, deszcz czy noszenie czapki sprawiają, że moje włosy nie wyglądają tak ładnie jak wiosną, latem i jesienią. Być może ty także zimą borykasz się z problemami takimi jak suchość włosów, elektryzowanie się, łupież lub nawet wzmożone wypadanie włosów. Jeżeli znasz te problemy, to koniecznie przeczytaj jak pielęgnować włosy zimą i przede wszystkim, jak przygotować je na najchłodniejszy okres w roku.
Pielęgnacja włosów zimą
1. Podetnij końcówki
Pozbycie się rozdwojonych końcówek jest jedną z pierwszych rzeczy, jakie warto zrobić zimą. Łamliwe i rozdwojone końcówki, które zostały uszkodzone przez letnie promienie są niemożliwe do odbudowania. One są najłatwiej uszkadzającą się częścią naszych włosów i powinniśmy przycinać końcówki co dwa-trzy miesiące po to, aby uniknąć ich nieświeżego wyglądu. Regularne podcinanie jest dobrym sposobem na wzmocnienie twoich włosów i utrzymanie ich w zdrowiu. Jeżeli zapuszczasz włosy lub zależy ci na utrzymaniu ich długości, to pilnuj, żeby fryzjerka nie obcięła ci ich za dużo. Podcięcie końcówek oznacza obcięcie kilku milimetrów lub centymetra, a nie kliku-kilkunastu centymetrów. Z doświadczenia wiem, że fryzjerki lubią podcinać więcej niż sobie życzymy, więc jestem trochę przewrażliwiona w tym temacie ;-)
2. Zaatakuj olejkami i naturalnymi składnikami
Taktyka pielęgnacji włosów nie powinna być zastrzeżona dla określonej pory roku, ale jesienią i zimą włosy potrzebują trochę więcej naturalnych składników. Intensywne letnie nagrzewanie, słona woda i ostre chemikalia sprayów SPF czynią twoją fryzurę słomianą i bez życia. Najgorsze skutki widać właśnie jesienią i zimą. Poprzez używanie naturalnych składników, zapobiegasz dalszemu wysuszaniu włosów i swędzeniu skory. Ja unikam produktów syntetycznych i na bazie alkoholu, jako że pozbawiają włosy składników odżywczych i uszkadzają naturalną warstwę ochronną mojej głowy. Oleje roślinne są kolejnym komponentem w pielęgnacji włosów. Dodanie kilku kropli olejku kokosowego do szamponu sprawia, że moje loki są elastyczne i promienne. Ja również wcieram kilka kropel olejku w końcówki, kiedy włosy są wilgotne. Jednym z moich ulubionych jest olej z konopi indyjskiej.
3. Nałóż kolor
Lato zawsze oznacza włosy muśnięte słońcem z naturalnym efektem pasemek lub cieniowania. Refleksy wyglądają olśniewająco u brązowowłosych i blond dziewczyn. Jednakże, moje końcówki wyglądają dwa albo trzy odcienie ciemniejsze niż włosy na czubku głowy i nie wygląda to zbyt dobrze. Zazwyczaj używam farby, która zmywa się w ciągu kilkunastu myć, ale jeżeli muszę zatuszować ten efekt, to wybieram farbę permanentną. Wyrównać ona mój kolor włosów i sprawia, że to przejście jest mniej widoczne. Dodatkowo, wysokiej jakości środki koloryzujące (najlepiej te niezawierające amoniaku) dostarczą dobrej terapii rozdwojonym końcówkom i znacznie poprawiają ich wygląd.
4. Zaopatrz się w produkty chroniące przed ciepłem
Latem często pozwalam moim włosom wyschnąć naturalnie. Jeżeli nigdzie mi się nie spieszy, to pozwalam im wyschnąć bez suszenia suszarką. Jesienią i zimą po każdym myciu włosów używam suszarki. Czasem również prostownicy lub lokówki i produktów stylizujących, które wiadomo, że są szkodliwe dla włosów. Prostownicy używam od wielu lat, ale zdaję sobie sprawę z tego jak szkodzi moim włosom i po prostu nie mogę tego robić bez dobrej osłony termicznej. Kosmetyki przeznaczone do prostowania włosów nie tylko sprawiają, że moje włosy są zdrowsze, ale także utrwalają efekt.
5. Zdecyduj się na oczyszczający szampon
Jesienią włosy stają się tłustsze i niszczą się szybciej ze względu na pozostałości sunblockerów, słonych sprayów i produktów stylizujących. Ponadto zwykła woda z kranu zawiera chlor, który niszy włosy. Dlatego też chcę zacząć nowy sezon od profesjonalnego oczyszczenia. Jeśli nie mogę pozwolić sobie na kosztowną kurację, inwestuję w dobry szampon oczyszczający. Poprzez używanie oczyszczającego szamponu raz na dwa tygodnie otrzymasz całkowicie czyste i błyszczące włosy. Jednakże szampony oczyszczające są raczej agresywne, więc bądź ostrożna, aby zbyt szybko nie pozbawić włosów koloru, jeśli są to włosy farbowane.
6. Nawilżaj
Pamiętasz, że swędząca, sucha skóra przychodzi razem z chłodną porą roku? To samo staje się z twoimi włosami. Jesień i zima to okres, kiedy twoje włosy potrzebują dodatkowego nawilżenia. Zabieg dogłębnie nawilżający najlepiej zrobić sobie po użyciu szamponu oczyszczającego, ponieważ wówczas włosy nie będą sprawiały wrażenia ciężkości lub tłustości. Nawilżanie jest podstawą dla moich włosów, kiedy chcę walczyć z wypadaniem włosów, które jest najbardziej irytującą mnie rzeczą w trakcie chłodnej pogody. Do nawilżania włosów używam gotowych odżywek i masek, ale również jak najczęściej staram się używać naturalnych produktów. Jeżeli nie czytałyście jeszcze mojego wpisu o tym jak stosować siemię lniane na włosy, to przeczytajcie go koniecznie!
7. Rozważ nakrycie głowy
Tylko niewielu ludzi podejmie ryzyko wyjścia na zewnątrz bez jakiegokolwiek nakrycia głowy podczas chłodnych jesiennych i zimowych poranków. Dla mężczyzn zazwyczaj wszystkie rodzaje nakryć głowy są w porządku, ale kobiety mają włosy przyciśnięte do skóry, co powoduje zniszczenie fryzury i… zły nastrój :-P Ja wybieram produkty mocno zwiększające objętość włosów, by zabezpieczyć moje ułożenie fryzury. Pianka stylizująca i spraye są koniecznością, jeśli chcesz mieć dobrze ułożone włosy po zdjęciu czapki. Zima jest idealną porą roku dla kucyków i splecionych włosów. Takie fryzury niezwykle łatwo wykonać i wyglądają świetnie nawet po godzinie noszenia czapki. Staram się unikać wełnianych czapek, jako że powodują elektryzowanie się włosów, co jest dla mnie strasznie irytujące.
8. Masuj
Prawdopodobnie ta rada wydaje się odrobinę dziwaczna, ale masowanie skóry głowy jest ewidentnie tym, czego potrzebujesz jesienią i zimą. Masaż głowy stymuluje krążenie krwi, wzrost włosów i mówiąc krótko – będziesz miała dzięki niemu zdrowsze włosy. Ja zazwyczaj wykonuję taki masaż opuszkami palców lub szczotką Tangle Teezer. Kilka minut masażu przed spaniem jest najpewniejszą drogą do zrelaksowania się i szybszego zaśnięcia.
Pielęgnacja włosów zimą to nie lada wyzwanie dla posiadaczek długi włosów. Z pewnością te wskazówki można zastosować o każdej porze roku i większość z nich jest świetnie ci znana, ale jeżeli nie stosujesz ich, a masz obecnie problemy z włosami, to wypróbuj jak najszybciej chociaż kilka z nich!
Rady wzięte do serca, choć z czapką faktycznie trudno, gdy tylko się ją ściąga włosy elektryzują się i układają oczywiście nie tak jak powinny. Pomyślę nad jakąś pianką, chyba że podpowiesz jaką stosujesz??? pozdrawiam i zapraszam na eskaiemka