Nie od dziś wiadomo, że nasze społeczeństwo jest wyraźnie podzielone na osoby czytające i nieczytające. Bardzo często zdarza się, że ci pierwsi mocno się gloryfikują i bez wyraźnych powodów uważają się za lepszych od tej drugiej grupy. Ale czy aby na pewno książki czynią z nas lepszych i bardziej wartościowych ludzi? Albo czy każda książka, bez względu na jej treść i przekaz, jest lepsza, niż brak jakiejkolwiek książki na półce? Na poniższej liście znajdziesz klika książkowych mitów. Sprawdź, czy wiedziałeś, że to tylko półprawdy!
Książkowe mity, w które wciąż możesz wierzyć
1. Lepiej czytać jakąkolwiek książkę, niż nie czytać w ogóle
Jest to oczywistym mit. Książki, tak jak każda inna forma sztuki, mają swoją określoną wartość. Nie każda książka została napisana w celu rozszerzania horyzontów. Dla osób zmęczonych ciężką pracą będą przeznaczone książki o zupełnie innym ładunku wiedzy niż dla studentów medycyny. Ponadto każdy ma inny gust i nie każdy chce koniecznie czytać książki popularnonaukowe. Coraz szerzej promowane na rynku wydawniczym erotyki nie mają większej naukowej wartości, ale są dla wielu przyjemnymi czytadłami. Oczywiście, są jeszcze książki pisane z zamysłem przekazania wiedzy, ale są zbyt chaotyczne lub pisane przez niekompetentnych pisarzy (często przez celebrytów lub co gorsza wynajętych przez nich ghost writerów) i nie spełniają swojego założenia. Czasem lepiej jest obejrzeć rzetelnie przygotowany film dokumentalny niż przeczytać taką książkę.
2. Czytam, więc jestem mądrzejszy
To kolejny, bardzo często pojawiający się w przestrzeni medialnej mit. Hasło to ma służyć promowaniu czytelnictwa, jednak często odnosi odwrotny skutek. Ludzie zniechęcają się do książek właśnie dlatego, że natykają się na snobistycznych czytelników, którzy swoją wartość obliczają za pomocą przeczytanych książek. A przecież naszą wiedzę możemy czerpać z przeróżnych źródeł, chociażby z Internetu. Nigdy nie daj sobie wmówić, że jesteś mniej wartościowy, bo nie przeczytałeś w zeszłym roku ani jednej książki.
3. Książki papierowe czyta się lepiej niż e-booki
Ebooki są przeważnie tańsze niż książki papierowe, a do tego łatwo jest je mieć zawsze przy sobie na swoim Kindle. Jeśli czujesz się wygodniej z książką papierową, czytaj ją w takiej formie, ale nie bój się przerzucić na czytnik. Dzięki temu możesz trochę zaoszczędzić, a poza tym pomożesz naszemu środowisku, ograniczając zużycie papieru.
4. Lektury szkole zawsze niosą za sobą jakąś wartość
Na pewno prawdą jest, że z każdej lektury szkolnej każdy może wyciągnąć coś dla siebie, natomiast bardzo często dzieciaki zmuszane do ich czytania nie mają ani ochoty, ani motywacji, żeby szukać w nich czegoś pożytecznego. Zazwyczaj to nauczyciel nakazuje konkretną interpretację dzieła, przez co znacznie ogranicza możliwość uczniów do wyniesienia czegokolwiek z lektury. Nie tylko bardzo osłabia to wyobraźnię, ale również psuje zamierzony efekt: w głowie ucznia zostają jedynie wpojone mu zasady odczytywania znaczenia czytanych słów, nie wyciąga z nich niczego dla siebie.
No Comment