Latem nie warto rezygnować z plenerowych spotkań ze znajomymi, biesiadowania przy rozgrzanym grillu i emocjonujących rozmów do późnych godzin nocnych albo wczesnych godzin porannych. Nawet jeśli jesteś na diecie, wciąż możesz sobie pozwolić na tego typu rozrywki. Sporadyczny grill na diecie jest wręcz wskazany, a jeżeli masz zamiar grillować dosłownie co tydzień, a może i nawet dwa razy w tygodniu, po prostu trzymaj się poniższych rad, a nawet taka częstotliwość ucztowania nie odbije się na twojej sylwetce, a przynajmniej nie w ten negatywny sposób.

Kluczowy będzie na pewno wybór dobrego mięsa. Unikaj tego mocno tłustego, a już przede wszystkim kawałków z widocznym tłuszczem, czyli głównie karkówki, bekonu oraz boczku, a postaw na znacznie chudszą i delikatniejszą pierś z kurczaka, która jest bardzo dobrym źródłem białka, a ma stosunkowo niewiele kalorii. Jeżeli już musisz zjeść kiełbasę, wybierz tą wykonaną w stu procentach z chudej szynki albo wypróbuj kiełbaski wegańskie, przygotowane chociażby z boczniaków albo białka sojowego – w smaku bywają zbliżone do mięsa, a maję lepszy skład i znacznie więcej błonnika pokarmowego, którego w mięsie praktycznie nie ma.

Fit grill to nie tylko mięso, ale też i różnorodne kolorowe warzywa. Jeżeli tylko dostrzeżesz na stole jakiekolwiek sałatki i surówki, od razu wypełnij nimi przynajmniej połowę talerza i to właśnie na nich skup się na samym początku, by wstępnie zapełnić żołądek i zostawić w nim mniej miejsca na bardziej kaloryczne i mniej zdrowe produkty. Z pieczywa nie musisz zupełnie rezygnować, tyle że wybierz to pełnoziarniste – żytnie lub razowe, najlepiej z jakimiś orzeszkami lub ziarenkami. Dania polewaj odchudzonymi sosami albo samym ketchupem. Nie używaj majonezu oraz śmietanowych sosów.

Koniecznie wypróbuj: Prosty przepis na surówkę do grilla

Ale oczywiście jeśli od czasu do czasu zdarzy ci się zjeść zwykłą kiełbasę, zagryźć ją białą bułką i jeszcze do tego wsunąć miskę chipsów, nadal nic złego się nie dzieje i nie musisz mieć z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia, skoro przez pozostałe dni w roku zdrowo się odżywiasz i pilnujesz, by nawet taki grill na diecie był w miarę dietetyczny.