Cześć kochani :-) Wczoraj dotarła do mnie paczka z Choies. Już wcześniej dokładnie wiedziałam, co do czego założę, więc od razu wyskoczyliśmy do parku zrobić zdjęcia. Bardzo obawiałam się o rozmiar spodni. Wybrałam S, wymiary niby się zgadzały, ale wiecie jak to jest, z kupowaniem spodni przez Internet. Okazało się, że niepotrzebnie się stresowałam, bo wykonane są ze świetnego, elastycznego materiału który idealnie dopasowuje się do sylwetki. Uff… Teraz żałuję, że nie zamówiłam też identycznych białych.

Do spodni dobrałam dość krótką koszulkę oversize w paski, jeansową kurtkę oraz moją ulubioną torbę na ramię kupioną dawno temu w second handzie i sandały New Look na wysokim obcasie. Kupowałam je chyba z 5 lat temu, ale nadal świetnie się sprawują i są bardzo wygodne. Przy okazji chciałabym was zapytać, czy nie macie takiego wrażenia, że teraz produkuje się buty i ubrania coraz gorszej jakości?

Tym razem mój starszy synek zdecydował się pozować do zdjęć razem ze mną, założył nawet swoją ulubioną koszulkę z Myszką Miki, ale jak widać na zdjęciu, chyba troszkę się wstydził :-)

Metaliczne tatuaże także miały wczoraj swój debiut. Jeden przykleiłam w okolicy obojczyka, a drugi na nadgarstku. Wieczorną kąpiel przetrwały bez uszczerbku!

 

Spodnie – TUTAJ

Bluzka – TUTAJ

Kurtka – Armani Jeans

Sandały – New Look

Torba – sh

Metaliczne tatuaże – Stylemoi

Pierścionek – H&M