Co jakiś czas pojawiają się informacje o kolejnych produktach, które spożywamy, chociaż robić tego nie powinniśmy. Chwilę później okazuje się, że spekulacje na temat ich szkodliwości dopuszczone zostały do opinii publicznej zbyt wcześnie lub nie są one do końca prawdziwe.

Musimy pamiętać, że jedzenie, które spożywamy, zostało dopuszczone do sprzedaży przez wykwalifikowaną grupę ludzi, dlatego też nie powinniśmy wystrzegać się konkretnego produktu, jeśli tylko usłyszymy plotkę o jego szkodliwości. Poniżej zostawiam wam listę z kilkoma produktami, które niegdyś uznawano za niezdrowe, a dziś już wiemy, że nie należy się ich bać.

6 produktów, które kiedyś mylnie uważano za niezdrowe, a dziś wiemy, że jednak nie są takie złe

1. Kawa.

Chociaż wielu z nas nie wyobraża sobie bez niej poranka, to był taki czas, kiedy uznawana była za największe zło. Powodem takiego stwierdzenia były efekty, jakie wywoływała u osób, które piły ją regularnie. Oczywiście – kawa może powodować dolegliwości ze strony jelit czy żołądka u osób, które spożywają ją na czczo lub mają zwyczajnie wrażliwy układ pokarmowy. Jeśli nie odczuwamy problemów tego typu, możemy śmiało sięgać po nią każdego dnia. Najnowsze badania nie zakazują nawet małej kawki w ciągu dnia kobietom w ciąży.

2. Orzechy i masło orzechowe.

Powód, dla którego odrzucało się masło orzechowe z listy zdrowej żywności, wynikał nie tylko z jego wysokiej kaloryczności, ale także dodatków, które znajdowały się niemal w każdym słoiku. Orzechy zawierają mnóstwo zdrowych i potrzebnych nam do prawidłowego funkcjonowania tłuszczy, błonnika i niesamowicie wpływają na funkcjonowanie mózgu. Powinny znajdować się w naszej codziennej diecie, jeśli chcemy, żeby była ona dobrze zbilansowana. Jedyne, na co musimy uważać, to ich ilość.

3. Pieczywo pszenne.

Kanapki ze świeżo upieczonego białego chleba z masłem i pomidorem to smak dzieciństwa niejednego z nas. Dziś wiadomo jednak, że większość białego pieczywa to produkty stworzone z mąki tak oczyszczonej, że nie ma ona praktycznie żadnych wartości odżywczych. Dodatkowo w każdym bochenku znajduje się naprawdę duża ilość soli i nierzadko cukru. Najzwyklejszy chleb pszenny jest też produktem o wysokiej zawartości glutenu, który w nadmiarze może okazać się problematyczny dla naszego organizmu. Coraz więcej osób rezygnuje z niego właśnie z powodu nietolerancji lub nawet niewielkich alergii. Prawda jest jednak taka, że jeśli dokładnie przyjrzymy się temu, skąd pochodzi nasz chleb i nie będziemy rzucali się na masowo tworzony produkt, możemy wracać do białego pieczywa bez wyrzutów sumienia. Dodatkowo osoby, które miewają problemy z jelitami, dużo lepiej zniosą posiłek, który zawiera białe pieczywo niż pieczywo pełnoziarniste.

4. Ziemniaki.

Wciąż natknąć się możemy na osoby, które będą głosiły teorie, jakoby ziemniaki były złem wcielonym. Doklejono do nich łatkę zapychaczy, które jedynie dodają naszej diecie węglowodanów, nie wnosząc do niej niczego wartościowego. Wielu dietetyków jeszcze jakiś czas temu zalecało omijanie ziemniaków, jeśli pacjentom zależało na zrzuceniu zbędnych kilogramów. Prawda jest jednak taka, że ziemniaki zawierają dużo składników, które mogą być dla nas wartościowe: witaminy z grupy B, kwas foliowy, magnez, sporą dawkę błonnika oraz potas i wcale nie mają dużo kalorii.

5. Popcorn.

Znany od bardzo dawna, niezastąpiony umilacz każdego filmu i wyjścia do kina. Nic dziwnego, że niegdyś na półce niezdrowymi przekąskami postawiony był na równi z czipsami. Popcorn, który kupujemy w kinie, bardzo często robiony jest z dodatkiem masła i naprawdę dużej ilości soli. Robiąc popcorn samemu, najlepiej w specjalnej maszynce, która nie wymaga użycia tłuszczu, możemy bardzo łatwo tego uniknąć. Jeśli spróbujemy, zyskamy naprawdę wartościową przekąskę, którą możemy cieszyć się bez wyrzutów.

6. Mango.

Przez wielu badaczy uznane zostało za wybitnie niezdrowe przede wszystkim ze względu na wysoką zawartość cukru. Tego typu owoców teoretycznie powinny unikać osoby, które walczą na przykład z cukrzycą. Dlaczego teoretycznie? Okazało się, że mango posiada stosunkowo niski indeks glikemiczny, co oznacza, że jego spożywanie nie jest szkodliwe dla osób zmagających się z tą chorobą. Ciekawe jest również, że najnowsze badania potwierdzają obniżenie poziomu cukru we krwi u osób, które regularnie spożywają mango.

Postępujące badania pokazują nam, że produkty, które kiedyś uważane były za szkodliwe, są dziś zaliczane do grupy tych, które możemy spożywać bez obaw o swoje zdrowie. Okazuje się, że drogą do wszystkiego jest umiar. Jeśli żaden produkt nie zdominuje w większości naszej diety, nie powinniśmy obawiać się o jego szkodliwy wpływ na nasz organizm.