W momencie, kiedy rząd zdecydował, że szkoły w strefach żółtych przejdą na nauczanie hybrydowe, a w strefach czerwonych na nauczanie zdalne, wiadomo było, że znowu przyjdzie nam zmierzyć się z problemami, z którymi mieliśmy już do czynienia w poprzednim roku szkolnym. Rządzący wciąż nie potrafią znaleźć dobrych rozwiązań, a nauczanie zdalne utrudnia zdobywanie wiedzy i ma wiele wad.

 

5 największych wad nauczania zdalnego

 

1. Brak kontroli nad uczniem

Uczniowie nie potrafią zmotywować się do siedzenia przed monitorem i odrabiania lekcji systematycznie, co udowodniło nam zamknięcie szkół w roku szkolnym 2019/2020. To samo powtórzy się teraz, zwłaszcza w przypadku nauczania hybrydowego, ponieważ połowa klasy będzie praktycznie wyłączona z udziału w lekcjach. Nauczyciel nie będzie miał możliwości kontrolowania ucznia, zwłaszcza jeśli ten nie będzie się pojawiał na zdalnych zajęciach i nie będzie odpowiadał na wiadomości, co nie musi być koniecznie wywołane brakiem internetu, a na przykład lenistwem ucznia.

 

2. Większe pole dla uczniów do oszukiwania

Uczniowie to mistrzowie oszustwa, nie zawsze w negatywnym znaczeniu tego słowa. Trzeba jednak przyznać, szkoła często wymaga od nich ciągłego naginania zasad i znajdowania nowych sposobów na przetrwanie. Nic więc dziwnego, że podczas zdalnego nauczania również mogą próbować kombinować i oszukiwać. Począwszy od notorycznego opuszczania zajęć, przez nieoddawanie zadań we wskazanym terminie, aż po nieodczytywanie wiadomości. Takie zachowania mogą mocno odbić się na ich wykształceniu oraz ewentualnych wynikach z matur czy innych egzaminów, a o ich zły przebieg będą obwiniać swoich nauczycieli.

 

3. Utrudniona komunikacja przez dziennik elektroniczny

Stacjonarne nauczanie pozwalało na szybkie poinformowanie wszystkich obecnych w szkole klas o ważnych i bieżących sprawach. Komunikacja przez dziennik elektroniczny lub inne internetowe komunikatory nigdy nie będzie tak sprawna, jak przejście pani z sekretariatu po całej placówce. Dodatkowo utrudniona może być komunikacja nauczyciel-uczeń, która już w czasie nauczania zdalnego przynosiła wiele problemów. Przekazywanie informacji indywidualnie uczniom będzie możliwe teraz tylko przez dziennik elektroniczny lub inną oficjalną drogą komunikacji wewnątrzszkolnej.

 

4. Duże utrudnienie dla starszych nauczycieli

Osoby starsze często mają problemy z obsługiwaniem komputera. Z resztą nawet nauczyciele w średnim wieku mogą mieć z tym problem. Obsługa platform umożliwiających zdalne nauczanie może być więc dla nich uciążliwa, zwłaszcza jeśli szkoła nie zorganizuje dla nich specjalnego szkolenia.

 

5. Obowiązki nauczyciela spadające na starsze rodzeństwo

Kolejnym problemem, o którym zadziwiająco mało się mówi, jest to, że nie zawsze nauczyciel wystarcza albo ma możliwość przeprowadzenia zdalnej lekcji. Rodzice natomiast często błędnie zakładają, że skoro ich starsze dzieci nie chodzą do szkoły i mają więcej wolnego, to mogą poświęcić czas na uczenie młodszego rodzeństwa. W praktyce oznacza to przerzucenie obowiązków nauczyciela na starsze dziecko i zmuszenie go do poświęcania czasu na młodszemu rodzeństwu.